GreenWay, lider sieci ładowania pojazdów elektrycznych w Europie Środkowo-Wschodniej, prezentuje nową identyfikację wizualną.

GreenWay chce przez tę zmianę dać wyraźny sygnał, że marka dojrzewa razem z rynkiem elektromobilności i stawia w centrum swoich działań to, co dla kierowców najważniejsze: dostępność i niezawodność.

Nowa twarz, ten sam charakter

Centralnym elementem rebrandingu jest Hector – uśmiechnięte złącze, brand hero GreenWay. To nie tylko sympatyczny znak rozpoznawczy, ale też symbol podejścia marki: technologii, która jest prosta, przyjazna i zawsze blisko użytkownika.

– Zmieniamy się, by być jeszcze bliżej kierowców – zawsze niezawodni, zawsze dostępni. Nowa identyfikacja wizualna to nie tylko nowy wygląd. To obietnica, że GreenWay pozostaje najlepszym towarzyszem podróży w świecie elektromobilności – podkreśla Rafał Czyżewski, CEO w GreenWay.

Kolorystyka i elementy graficzne czerpią inspirację z ekologii i elektromobilności, ale zaprojektowane zostały w nowoczesny, minimalistyczny sposób. Dzięki temu nowa identyfikacja wizualna nie tylko podkreśla wartości marki, ale również lepiej odpowiada na wymagania współczesnej komunikacji – czytelność na ekranach, rozpoznawalność w przestrzeni publicznej i spójność we wszystkich punktach kontaktu z klientem.

– Nowa identyfikacja wizualna to symbol drogi, którą przeszła nasza firma. GreenWay od zawsze łączył wartości ekologiczne, innowacyjność z odpowiedzialnością, a dziś pokazujemy, że jesteśmy gotowi na kolejny etap rozwoju. Rebranding podkreśla nasze ambicje – chcemy nie tylko budować infrastrukturę, ale też kształtować przyszłość elektromobilności w całym regionie – mówi Peter Badik, przewodniczący Rady Nadzorczej GreenWay.

Dlaczego teraz?

Historia GreenWay to historia całej elektromobilności w Europie Środkowo-Wschodniej. Kiedy firma rozpoczynała działalność, rynek samochodów elektrycznych praktycznie nie istniał. Pierwsze stacje ładowania pojawiały się w momencie, gdy w Polsce zarejestrowanych było zaledwie kilkadziesiąt samochodów elektrycznych.

Dziś, po 14 latach, sytuacja wygląda zupełnie inaczej. W 2024 roku liczba samochodów elektrycznych w całej Europie zbliżyła się do 6 mln, a klienci GreenWay mogą skorzystać z 2415 punktów ładowania w regionie Polski, Słowacji i Chorwacji. Podróżowanie samochodem elektrycznym z Gdańska do Warszawy czy z Bratysławy do Zagrzebia przestało być ryzykownym przedsięwzięciem – to codzienność coraz większej grupy kierowców.

Razem z rozwojem infrastruktury zmieniają się też potrzeby użytkowników. Na początku najważniejsze było, żeby stacje w ogóle istniały. Dziś to już standard. Teraz kierowcy oczekują komfortu, krótszego czasu ładowania, przejrzystej komunikacji i pozytywnych doświadczeń związanych z marką.

Rebranding GreenWay jest więc naturalnym krokiem w odpowiedzi na dojrzewający rynek. Marka, która od lat buduje i zarządza siecią ładowania samochodów w regionie, chce jeszcze mocniej podkreślić swoją rolę partnera w podróży – niezawodnego, dostępnego i przyjaznego.

Rebranding jako znak dojrzałości

Nowy wizerunek GreenWay nie jest kosmetyczną zmianą. To wyraz dojrzałości i rozwoju firmy, która przeszła drogę od start-upu instalującego pierwsze ładowarki do pozycji lidera w regionie.

Firma inwestuje w rozwój sieci i całego elektromobilnego rynku:

• powstają wielostanowiskowe huby ładowania, które skracają czas oczekiwania i zwiększają przepustowość,
• otwierane są kolejne lokalizacje w Europie Środkowo-Wschodniej,
• wdrażane są nowe funkcjonalności, które upraszczają codzienne korzystanie z elektromobilności.

Rebranding został przygotowany we współpracy z agencją Dragon Rouge.